„Joga na śniadanie” – niedzielne zajęcia w Parku Lisiniec z dużym zainteresowaniem całych rodzin
„Joga na śniadanie” tego lata zyskała ogromną rzeszę sympatyków i uczestników. Plenerowe zajęcia spodobały się w letnim sezonie w Parku Lisiniec całym rodzinom.

Cykliczne spotkania miały właśnie swoją trzecią finałową odsłonę.
Było tak cudownie, że nie możemy tego zaprzestać. Dotrwaliśmy. Wielki finał – dużo ludzi było. Cieszymy się bardzo, bo jest okres wakacyjny. Na pewno będziemy w przyszłym roku. Przychodzą całe rodziny i to jest piękne – dzieci, rodzice i babcie. Praktyka rośnie w miarę naszych spotkań
– mówiła Joanna Będuch – instruktora jogi, prowadząca zajęcia na terenie Parku Lisiniec i w rejonie kąpieliska. Wrażeniami po ćwiczeniach jogi wśród zieleni podzielili się z nami uczestnicy zajęć:
Nie udało mi się być na wszystkich spotkaniach. Szkoda, że już koniec. Myślę, że można pomyśleć o tym, żeby to przeciągnąć – póki pogoda pozwoli. Na powietrzu jest wyjątkowo, jest inaczej. Ostatnio nam nawet deszcz nie przeszkodził.
To jest bardzo odprężające, także nawet po ciężkim weekendzie człowiek przychodził tu z przyjemnością. Szkoda, że już koniec.
Szczęśliwi i zmęczeni.
Daliśmy radę trzeci raz.
Staramy się uczestniczyć w każdych zajęciach.
Pomysłodawcy jogi w plenerze chcą ćwiczenia zorganizować również w następne wakacje. Tymczasem ćwiczyć można też samemu niemal wszędzie.