Jeśli badania potwierdzą, że to zakazane substancje, sprawa trafi do prokuratury
Kontrole Sanepidu przeprowadzone z pomocą policji przyniosły rezultaty. Zatrzymano do badań ponad 2 i pół tysiąca podejrzanych produktów kolekcjonerskich, które prawdopodobnie są wprowadzanymi na rynek dopalaczami. Kontrole prowadzili inspektorzy częstochowskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w punkcie handlowym przy ulicy Cisowej.
Zabezpieczony towar przekazali ekspertom na Śląsku.
To już kolejna z cyklu kontroli, jakie prowadzi Sanepid pod kątem walki z dopalaczami na częstochowskim rynku. W mieście w ostatnich latach zarekwirowano kilka tysięcy wyrobów tego typu.
– informowała rzecznik częstochowskiego Sanepidu Edyta Kapelka. W przypadku znalezienia zakazanych substancji w pobranych próbkach sprawa trafi do prokuratury.