Jak połączyć naukę na wyższej uczelni i pracę?
Z początkiem października studenci nie tylko rozpoczynają nowy rok akademicki. Część z nich zdecyduje się również połączyć naukę z pracą.
Ponieważ dla wielu młodych ludzi to pierwsze kroki na rynku pracy, pytaliśmy o jakiej pracy marzą i czy mają konkretne oczekiwania wobec przyszłego pracodawcy…
Wynagrodzenie i żebym lubiła to, co robię.
Na pewno chciałbym w pracy takie umiejętności przedsiębiorcze, żebym mógł potem otworzyć własną firmę i móc też zatrudniać pracowników.
Ja liczę na to, że pracodawca będzie wyrozumiały, bo to jednak jak się idzie do pierwszej pracy to nie wszystko się ogarnia, nie wie się, jak wszystko funkcjonuje, działa i, żeby pomógł się tak zaaklimatyzować i wdrożyć w tę robotę.
Taki, który potrafi też zrozumieć pracownika, który wie czasami, że nie wszystko da się tak na raz zrobić od razu.
Zawsze uśmiechnięty rano w pracy – to wystarczy.
Młodzi ludzie patrzą w przyszłość perspektywicznie, chcą pracować, ale najchętniej na własny rachunek. Bez względu na to do jakiej pracy pójdą liczą w niej na dobry klimat i współpracę z innymi osobami…
Jeśli chodzi o moją wymarzoną pracę to chciałbym, żeby to była praca, która da mi wystarczającą liczbę środków, aby przetrwać jakoś sensownie i, żeby nie żyć od 1 do 1.
8 godzin, np. od 9 do 16. Nie na 3 zmiany.
Kiedy się dogaduje cały zespół to się idzie też fajniej do pracy. Tak samo jest w szkole – jak się wszyscy dogadujemy czy ma się fajnych kolegów, czy znajomych to wtedy jest lepiej.
Mój idealny szef – na pewno bardzo miły i wyrozumiały, bo lubię popełniać błędy. Chciałabym chyba pracować rano, wtedy lepiej myślę. No i klimat w pracy jest najważniejszy, żeby pracowali ze mną spoko ludzie.
O pierwszej pracy rozmawialiśmy z częstochowskimi studentami, którzy studiowanie chcą pogodzić z zarobkowaniem.