Hip-hop po częstochowsku: Wystawa w Muzeum obok Frytki i klubowe granie w piątkowy wieczór

Adam Florczyk: Udało nam się zebrać sporo fajnych rzeczy. Nagrania, które były ważne w tamtych czasach, płyty, udało nam się zebrać trochę demówek, trochę zeszytów z rymami, sporo zdjęć, trochę materiałów wideo. Mam nadzieję, że to, co najważniejsze – udało nam się to wszystko zespolić w jedną spójną historię. Ktoś, kto przyjdzie i nawet nie jest w temacie, kto zaczął się później interesować hip-hopem albo nawet nie interesuje się, jest ciekawy, bo ma jakieś wspomnienia ludzi tańczących na ulicy czy malujących po murach z tamtych lat i chciałby się czegoś więcej dowiedzieć.

Nasze miasto na przełomie wieków było ważnym ośrodkiem hip-hopowym w Polsce

– podkreśla Adam Florczyk, polecający wystawę i jeden z jej głównych inicjatorów. Za ramy czasowe ekspozycji przyjęto lata 1995-2005. Warto odwiedzić wernisaż o godz. 19:00.

Adam Florczyk: Mam nadzieję, że nie przegadaliśmy, ani też nie powiedzieliśmy za mało, że udało się to wszystko skomponować i że to może być fajny sposób, żeby poczuć tamten klimat, cofnąć się w czasie i zobaczyć, na czym polegała siła hip-hopu, która tak naprawdę na początku lat 90′ zaczarowała całą młodą Polskę. Wtedy prawie wszyscy żyli hip-hopem i to był najbardziej słyszalny głos, który też bardzo mocno wybrzmiał w Częstochowie.

Obok wystawy w Muzeum Częstochowskim również zaplanowano w piątek (24.06) wieczór klubowy:

Adam Florczyk: Zapraszamy także do klubu Rura o godz. 22:00, gdzie będziemy mieli imprezę „Powrót do korzeni”, gdzie będzie można posłuchać sporo starych, dobrych rymów i bitów częstochowskich, wśród nich na pewno nie zabraknie perełek, które trudno jest usłyszeć, które trudno jest znaleźć. Oprócz tego będzie koncert Hurragun’u, będzie Mikser, będzie dużo dobrej zabawy i częstochowscy DJe

Koncert to rapowa podróż w czasie

– podpowiada Adam Florczyk.

fot. facebook.com/KlubRura

Zobacz także:

• Letni Jurajski Festiwal Muzyczny: Pierwszy koncert w niedzielę