Frytka Off: urzędnicy chcą zdobyć 150 tysięcy euro z Brukseli
Skandynawskie gwiazdy w Częstochowie, a festiwal kultury alternatywnej z dużo większą pompą. Tak przyszłość "Frytki Off" widzą już za rok władze miasta. Częstochowa będzie się starać o pokaźne dofinansowanie z europejskiego projektu, który może pozwolić na podniesienie prestiżu lokalnej imprezy.
„Frytka Off” może liczyć się dzięki temu na mapie europejskich wydarzeń festiwalowych:
W tym roku staramy się o fundusze z tzw. mechanizmu norweskiego, bo się okazuje, że ten nasz projekt doskonale się wpisuje w to na co można dostać te pieniądze. Będziemy musieli, jeśli dostaniemy te pieniądze, troszeczkę przeformatować koncepcję Frytki, ona się będzie odbywała na ulicy Piłsudskiego, będzie tam muzyka alternatywna i kultura alternatywna, z bardzo silnym i dużym udziałem sceny skandynawskiej.
– mówi naczelnik Aleksander Wierny z Urzędu Miasta w Częstochowie. Zastrzyk eurofunduszy mógłby zwiększyć budżet festiwalu kilkukrotnie. Do zdobycia jest 150 tys. euro.