Fortum podsumowało sezon jesienno-zimowy w Częstochowie
Całkowite zapotrzebowanie naszych mieszkańców na ciepło w minionym sezonie zimowym spadło o 7%, ale ze względu na sytuację międzynarodową i braki węgla był to trudny okres. Niebezpieczeństwo braku paliwa w końcu zażegnano.
Okres grzewczy dobiega końca o wiele spokojniej:
Jakub Kołodziejczyk: Udało się pozyskać umowy i dostarczyć węgiel, dzięki czemu tak naprawdę przez cały okres zimowy zapas węgla był powyżej poziomów wymaganych przez URE i udało nam się dostarczać ciepło w sposób ciągły, także myślę, że nikt w ostatnim sezonie grzewczym nie miał zimnego kaloryfera. Ostatnia zima nie była zbyt mroźna. Najciemniejszym dniem ostatniego okresu grzewczego był 14 grudnia, kiedy to temperatura średnia w ciągu doby spadła do prawie minus 7 stopni Celsjusza. Nie był to jakoś bardzo mroźny okres.
– mówił podsumowując ostatni okres dostaw ciepła Jakub Kołodziejczyk, kierownik należącej do Fortum Elektrociepłowni Częstochowa. Co ciekawe dostawca ciepła zamierza całkowicie wycofać się ze spalania węgla. Będzie to jednak proces długotrwały i potrwa do 2027 roku:
Piotr Górnik: Patrzymy na ten rok 2023 jako na początek naszej dekarbonizacji systemu, który mamy w Częstochowie, a tą dekarbonizacji rozpoczynamy od budowy kotła biomasowego o mocy 45 megawatów. To jest inwestycja, dla której już raz pisaliśmy przetarg. Czekamy na oferty i wyłonimy wykonawcę tego kotła tak szybko, jak to będzie możliwe i tak szybko, jak to jest możliwe, przystąpimy do realizacji tej inwestycji. Jest to początek całego programu dekarbonizacji naszych środków produkcyjnych tutaj w Częstochowie.
– mówi Piotr Górnik, prezes Fortum w Polsce. Proces rezygnacji z węgla w częstochowskiej elektrociepłowni rozpoczyna budowa kotła na biomasę, to najnowsza inwestycja firmy. Dlaczego ciepłownia całkowicie odejdzie od spalania węgla kamiennego?
Piotr Górnik: To, z czym mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku, pokazało nam, że paliwa kopalne nie mają przyszłości, szczególnie nie mają przyszłości w ciepłownictwa. My dlatego zdecydowaliśmy się na całkowity program dekarbonizacji źródeł do roku 2027. We wszystkie źródła chcemy zrezygnować ze spalania węgla. To o tyle ważne, że w taki sposób nasze ceny będą pozbawione tego czynnika opłat środowiskowych za emisję dwutlenku węgla. W związku z tym będą mogły być trochę niższe.
– dodaje prezes Piotr Górnik. Do tej pory spalanie węgla aż w 70% zasila częstochowską jednostkę Fortum.
Czytaj także:
