Ferie zimowe w tym roku były droższe
W naszym województwie o feriach uczniowie zdążyli zapomnieć, były w połowie stycznia. Dopiero teraz 26 lutego kończą się jednak dla młodzieży z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Jeszcze w tym tygodniu region gości przyjezdnych na ferie z innych części kraju.
Duża część osób wybrała w tym roku wypoczynek w górach na południu naszego województwa. Jednak w ośrodkach wypoczynkowych frekwencja była niższa, ceny zazwyczaj wyższe, a do tego brakowało śniegu. Pierwsze podsumowania zimowej przerwy od nauki sporządził serwis Rankomat. Najdrożej było w Zakopanem, ale też w innych górskich miejscowościach w Małopolsce czy w Dolnośląskiem. Jak kosztowny był wypoczynek w naszym regionie? Turyści zawitali do Ustronia, Wisły, zdobywali Czantorię i nocowali w Szczyrku.
Grzegorz Demczyszak: W Szczyrku ceny pokojów w trzygwiazdkowym hotelu spadły o 558 złotych, a więc jest to pozytywna informacja. Nieco inaczej wzrosty rozkładało się w kwaterach prywatnych. W Zieleńcu ceny są porównywalne do tych sprzed roku. Natomiast w Szczyrku jest drożej o prawie 1500 złotych. Największy wzrost odnotowaliśmy jednak w Szklarskiej Porębie i to prawie o 1800 złotych.
Mniej można było zapłacić w czasie ferii za hotele, ale znacznie drożej za prywatne kwatery, ocenia Grzegorz Demczyszak z serwisu Rankomat. W województwie śląskim najchętniej wypoczywaliśmy u siebie. Mniej chętnie jeździliśmy według statystyk na zimowy wypoczynek zagraniczny. Ceny w Alpach, szczególnie w Szwajcarii wzrosły o ponad 50%. Ponad 57% Polaków nie wyjeżdżało w tym roku nigdzie na ferie zimowe.
Czytaj także:
