Dwie osoby ze szpitala przy PCK zmarły na skutek działania ognia
Przyczyną śmierci dwóch pacjentów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, w pożarze przy ul. PCK, było bezpośrednie działanie ognia. Takie są wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok ofiar zdarzenia.

Pożar w częstochowskim szpitalu wybuchł 1 czerwca po południu. W jego wyniku doszczętnie spłonęła jedna z sal oddziału neurologicznego. Była to dwuosobowa sala na końcu korytarza. Ogień został szybko ugaszony, ale jednego z pacjentów 35-latka nie udało się uratować. Drugi z mężczyzn, 50-letni mieszkaniec Częstochowy w ciężkim stanie trafił na oddział oparzeń do Śląskiego Centrum w Siemianowicach. Tam zmarł. Prokuratura ujawniła, że przyczyną ich zgonu były wielonarządowe uszkodzenia ciała spowodowane przez pożar.
Nadal trwają przesłuchania świadków i gromadzona dokumentacja. Śledczy mówią o trwającym drobiazgowym śledztwie. Pojawiły się informacje, że jeden z pacjentów prawdopodobnie zaprószył ogień z papierosa, drugi był unieruchomiony i nie mógł uciekać. Tych ustaleń prokurator nie potwierdza.
O tym zdarzeniu pisaliśmy:
- Pożar w szpitalu: Prokuratura potwierdza zaprószenie ognia. Wstępne ustalenia po sekcji zwłok. Druga ofiara pożaru
- Co było przyczyną pożaru w szpitalu na Tysiącleciu? Biegli będą wyjaśniać
- Pożar w szpitalu przy ulicy PCK! [AKTUALIZOWANE]
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!