Dokument „Częstochowa 1220 – 1793” kolejnym wyjątkowym dziełem o historii miasta
570 lat najstarszej historii naszego miasta w nowym historycznym filmie, w tworzeniu którego pomogła animacja komputerowa i AI. Film autorstwa Krzysztofa Kasprzaka i jego studia miał grudniową premierę w Klubie Politechnik.
Opowiada o początkach miasta, pierwszych zapisach o Częstochowie do roku 1793:
Krzysztof Kasprzak: Do tej pory nie było nigdy takiego filmu o Częstochowie (…). Film trwa 50 minut bo obejmuje 570 lat. Doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu dzielić go, bo nie ma tyle materiału źródłowego (…). Pokazujemy najważniejsze rzeczy. Zbieraliśmy materiały taki jak: mapy, dokumenty, rysunki. Dzisiejsza technika pozwala na to, żeby to wszystko poruszać, więc dzięki użyciu animacji 3D i sztucznej inteligencji wygląda to jak normalne filmy, a nie film składany tylko ze zdjęć.
Stare fotografie i wygenerowane obrazy na potrzeby produkcji poruszyła sztuczna inteligencja, mówi producent i reżyser – pomysłodawca serii historycznych filmów o Częstochowie. Udało się sprawdzić też najstarsze doniesienia o mieście.
Krzysztof Kasprzak: Wielu historyków cały czas powtarzało, że 1220 rok to Częstochowa na rynku Wieluńskim i Częstochowa nad Wartą, czyli Częstochówka i Częstochowa. Jednak naukowcy doszli do wniosku, że jednak tak nie było. Pan prof. Marceli Antonowicz z Uniwersytetu Jana Długosza odkrył i udowodnił, że w 1220 rok istniała Częstochowa – wieś w miejscu Rynku Wieluńskiego, a dopiero 150 lat później powstała dopiero Częstochowa nad Wartą. Oczywiście badania archeologiczne potwierdziły tę tezę.
– jak mówi reżyser Krzysztof Kasprzak, dzięki filmowi Częstochowa 1220 – 1793, zobaczymy obrazy jakich nie mogli zobaczyć filmowcy w obiektywie kamery.
Dzięki temu można na własne oczy obejrzeć najstarsze początki naszego miasta. Ważny był montaż i tutaj ogromna rola współpracowników tej produkcji.
Mateusz Nawrot: Mamy rysunki na których bazowaliśmy. Sztuczna inteligencja pomagała na trzech etapach. Numer jeden – to muzyka, która jest również w części wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Numer dwa to rozszerzanie tego, co już jest narysowane (…) Numer trzy – są też takie momenty, gdzie w stu procentach animacja była wykonana w sztucznej inteligencji. Głównym wyzwaniem była współpraca ze sztuczną inteligencją. Pomimo, że mówimy na to, że to jest „sztuczna inteligencja”, tak naprawdę ona bazuje na tym, co wie i nie jest w stanie niczego nowego wymyślić.
O pracy nad filmem opowiadał montażysta Mateusz Nawrot. Chętnych do obejrzenia premierowego pokazu było tak wielu, że duża część osób nie dostała się na seans. Komu nie udało się zobaczyć filmu, jest jeszcze jedna okazja – 15 grudnia w Miejskim Domu Kultury. Warto przyjść i poznać najstarsze dzieje naszego miasta.
Magdalena Kaczmarek: Źródeł zostało bardzo mało, ale dzięki nowoczesnej technologii i dzięki temu, że te źródła mogliśmy ożywić w pewien sposób – film powstał. Oczywiście nie mamy żadnych fotografii z tego okresu i nie mamy żadnych filmów z tego okresu, dlatego stworzenie tego filmu było szczególnie trudne. Przede wszystkim dowiemy się wiele o okresie średniowiecza, o tym jak funkcjonowało nasze państwo, jak funkcjonowała Częstochowa w tym okresie i myślę, że jest to całkiem dobrą lekcją, szczególnie dla klas młodszych, szczególnie dla osób, które nie mają takiej styczności naukowej z historią i mogą wiele z niego wynieść w przystępny sposób.
– mówiła Magdalena Kaczmarek, konsultantka historyczna filmu „Częstochowa 1220-1793”. Film docelowo jak reszta historii o mieście autorstwa Krzysztofa Kasprzaka, trafi na płyty DVD.
Czytaj także: