Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Dobre spotkanie Skry. Częstochowianie postraszyli lidera Fortuna 1 Ligi. Podział punktów z Miedzią

Facebook Twitter

Piłkarze częstochowskiej Skry mają za sobą kolejny udany występ na boiskach Fortuna 1 Ligi. We wtorek (17.08), po emocjonującym i toczonym w dobrym tempie meczu odebrali pierwsze punkty dotychczasowemu liderowi zaplecza ekstraklasy.

mat. prasowe

Mimo straconej bramki „do szatni”, w drugiej części gry wyrównali za sprawą trafienia w 56. minucie Marcina Stromeckiego.

– mówił Marcin Stromecki- zdobywca bramki na wagę remisu. Lider Fortuna 1 Ligi wprawdzie dominował od pierwszych minut, ale Skra na pewno nie zamierzała ograniczać się jedynie do bronienia całą drużyną. Bardzo dobrze zaprezentował się debiutant Skry, Przeymysław Sajdak, który wszedł na boisko w drugiej połowie meczu:

Skra, która jest beniaminkiem i w Fortuna 1 Lidze gra po raz pierwszy w swojej historii, na ten moment zdobyła 4 punkty w 4 meczach:

Przed środowymi i czwartkowymi spotkaniami 4. kolejki Skra zajmuje 10. miejsce w tabeli. Kolejnym naszym rywalem będzie spadkowicz z PKO Ekstraklasy – Podbeskidzie Bielsko-Biała (23.08, godz. 20.30).

mat. prasowe

Nie ma dobrego momentu na stratę gola, ale ten był zdecydowanie najgorszy. Kiedy wszystko wskazywało na to, że pierwsza połowa zakończy się rezultatem bezbramkowym, w 45. minucie Jon Aurtenetxe dośrodkował piłkę w pole karne idealnie na głowę Krzysztofa Drzazgi, a temu nie pozostało nic innego jak umieścić ją w bramce bronionej przez Mateusza Kosa. Wcześniej gra Skry wyglądała co najmniej przyzwoicie.

Lider Fortuna 1 Ligi wprawdzie dominował od pierwszych minut, ale Skra na pewno nie zamierzała ograniczać się jedynie do bronienia całą drużyną. Na atak pozycyjny Miedzi, odpowiadała kontratakami, w których miała sporo przestrzeni do rozegrania piłki. Jak choćby w 19. minucie, gdy Dawid Niedbała oddał dwa groźne strzały po dograniu od Piotrka Noconia. „Nocek” strzałem obok bramki skończył z kolei kontrę sześć minut później. W kilku momentach zabrakło nam szybszej decyzji o ostatnim podaniu.

W przerwie sztab szkoleniowy częstochowskiej ekipy zdecydował się na jedną zmianę. Słabo spisującego się Szymona Szymańskiego zastąpił Przemysław Sajdak, dla którego był to debiut w barwach Skry. Było widać, że na drugą połowę drużyna wyszła zmotywowana i z dużymi chęciami szybkiego doprowadzenia do remisu. Na efekty nie trzeba było specjalnie czekać, bo w 56. minucie Marcin Stromecki opanował piłkę w polu karnym i niemalże idealnym strzałem tuż przy słupku nie dał szans Pawłowi Lenarcikowi.

Chwilę później Skra mogła sensacyjnie prowadzić. Mikołaj Kwietniewski w bardzo dobrej sytuacji zdecydował się jednak na strzał, który minął bramkę zamiast podawać do lepiej ustawionych Noconia i Niedbały. Skra dostała wiatru w żagle, bo w 61. minucie precyzyjnie wrzucał Sajdak, piłka niestety nie dotarła do żadnego z kolegów, którzy zamknęliby akcję. Miedź nie zamierzała pozostawać dłużna i zrobiło się niezwykle atrakcyjne dla oka spotkanie, w którym można było odnieść wrażenie, że nikogo nie interesuje remis. Gospodarzom brakowało dojścia do ostatniego podania, a czasami dosłownie dostawienia nogi, aby umieścić piłkę w bramce. W doliczonym czasie gry legniczanie chcieli za wszelką cenę wyszarpać trzy punkty, ale doświadczenie i pewne interwencje Kosa pozwoliły Skrze wyjechać z terenu dotychczasowego lidera z cennym remisem.

Na pewno był to trudny mecz dla nas. Skra niczym nas nie zaskoczyła, bo wiedzieliśmy, że to dobrze zorganizowana drużyna.

– podsumował spotkanie na pomeczowej konferencji szkoleniowiec drużyny z Legnicy, Wojciech Łobodziński.

Czy remis na tak trudnym terenie w pełni usatysfakcjonował sztab szkoleniowy częstochowian? Cztery punkty po czterech meczach to coś czego pewnie nikt się nie spodziewał – ocenił mecz trener Skry Jakub Dziółka

Przed środowymi i czwartkowymi spotkaniami 4. kolejki Skra zajmuje 10. miejsce w tabeli. Kolejnym naszym rywalem będzie spadkowicz z PKO Ekstraklasy – Podbeskidzie Bielsko-Biała (23.08, godz. 20.30).

Miedź Legnica – Skra Częstochowa 1:1 (1:0)

1-0 Krzysztof Drzazga 45’
1-1 Marcin Stromecki 56’

Miedź: Lenarcik, Matuszek, Garuch, Dominguez, Drzazga (Lehaire), Aurtenetxe, Zapolnik (Bednarski), Tront Ż (Bahaid), Carolina, Mijusković, Śliwa (Stróżyński)

Skra: Kos, Mesjasz, Brusiło, Winiarczyk, Krzyżak Ż, Stromecki, Nocoń Ż (Bronisławski), Kwietniewski, Szymański (Sajdak), Niedbała (Napora), Mas

Widzów: 2631

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 29 marca 2024