Deratyzacja w centrum Częstochowy
Ruszyła deratyzacja w centrum. Akcja jest konieczna, bo w tej części miasta znów pojawiły się szczury. Objęte są nią przede wszystkim okolice alei NMP, plac Biegańskiego oraz skwer Solidarności.
Montowane są stacje deratyzacyjne oraz pułapki na gryzonie, bezpieczne jednak dla innych zwierząt, bo preparaty są zaplombowane oraz zamykane na specjalny klucz z dwoma zamkami. Jeśli zajdzie taka potrzeba w głębi terenów zieleni miejskiej również pojawią się nowoczesne pułapki na szczury, wszystkie stacje będą regularnie sprawdzane przez firmę, która na zlecenie magistratu przeprowadza akcje deratyzacji.
Stacje deratyzacyjne przytwierdzane są do elementów infrastruktury miejskiej, tj. drzew, latarni, koszów na śmieci, ławek itp. Po montażu stacji deratyzacyjnych prowadzone będą okresowe kontrole preparatów (co 3–5 dni) do czasu zaprzestania pobierania ich przez gryzonie.
Zarówno stacje deratyzacyjne, jak i pułapki są bezpieczne dla innych stworzeń (w tym zwierząt domowych czy wolnożyjących kotów), ponieważ ich konstrukcja ma zapewnić, że dostać się do nich mogą tylko szczury. Poza tym preparaty w dawkach stosowanych w stacjach deratyzacyjnych nie są zabójcze dla większych zwierząt, a ewentualnym antidotum jest witamina K.
Akcja jest odpowiedzią na powtarzające się i nasilone w ostatnim czasie przypadki pojawiania się szczurów w centrum miasta, czego nie zniwelowały w wystarczającym stopniu standardowe działania deratyzacyjne prowadzone przez administratorów posesji i kontrolowane przez Straż Miejską, a także akcje odszczurzania określonych odcinków sieci kanalizacyjnej przez wodociągi.
