Czy trzeba zagospodarować przełomy Warty?
W tej sprawie odnośnie planów miasta od kilku miesięcy alarmują ekolodzy i lokalne organizacje pozarządowe. Doszło do kolejnych spotkań z władzami miasta odnośnie zapowiadanej inwestycji. Jej przeciwnicy argumentują, że bulwary mieszkańcom przydadzą się w centrum nad Wartą w obrębie Starego Miasta, za to dzikiej przyrody na Mirowie trzeba bronić.
Bramy na Jurę bronią m.in. przedstawiciele Częstochowskiego Alarmu Smogowego oraz Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Hubert Wąsek: (…) czy mieszkańcy potrafią bronić w tych trudnych czasach przyrody? Oczywiście, że tak. Jest szansa uratowania Doliny Warty.
Hubert Pietrzak: To się wiąże, z pojawieniem się tam ciężkiego sprzętu (…).
– mówią Hubert Wąsek i Hubert Pietrzak. Przeciwnicy przebudowy zielonych terenów w dzielnicy Mirów przekonują, że będą to źle wydane pieniądze.
W planach jest kwota 40 mln złotych z europejskiego Zielonego Ładu, na infrastrukturę w cenne przyrodniczo, dzikie tereny:
Hubert Pietrzak: Są osoby w Częstochowie, które zachęcają do tego typu działań. Dla nas jest to bardzo niepokojące, ponieważ ta brama Jury, która znajduje się w tym miejscu ona jest wyjątkowa nie tylko w skali Polski, ale i Europy. Jeżeli zniszczymy taką perłę nieprzemyślanymi działaniami, wprowadzając sprzęt budowalny, będzie to katastrofa. Ten projekt nie powinien powstać ze względu, na niewłaściwe miejsce projektowania. Jest olbrzymi sprzeciw społeczny.
– informuje Hubert Pietrzak z Częstochowskiego Alarmu Smogowego. W odpowiedzi miasta na pismo SARP Oddział Częstochowa przeczytamy, że włodarze nie planują zmiany lokalizacji, o co postulowali mieszkańcy na konsultacjach społecznych. Przypomnijmy były organizowane przez Urząd Miasta i Centrum Usług Komunalnych.
Czytaj także: