Czy kierowcy doczekają się wreszcie bezkolizyjnego zjazdu z DK1 w kierunku Olsztyna?
Korki to nieodłączny element skrzyżowania krajowej jedynki z ul. Bugajską. Temat budowy węzła wraca od kilku lat do debaty publicznej, jak na razie jednak konkretnych decyzji brak. O wsparcie Ministra Infrastruktury po raz kolejny zabiegają samorządowcy z Częstochowy i okolicznych gmin.
Mieszkańcom miejscowości na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej najbardziej zależy na tej inwestycji – podkreśla wójt gminy Olsztyn Tomasz Kucharski.
Tu, żeby nie być takim skromnym bardzo, to powiem, że nasza gmina 4 lata temu przypomniała wszystkim o tym temacie, ale przypomniało dlatego, że jest to zjazd na Olsztyn, Janów, Lelów, Przyrów, jest to tranzyt również na Kielce, Rzeszów. Już nie powiem, że jest to tranzyt pielgrzymkowy też, bo jest. Natomiast my stoimy w tych korkach i stoją turyści, którzy chcą wjechać na Jurę. Najwyższy czas, żeby to się zmieniło.
– mówił wójt gminy Olsztyn – Tomasz Kucharski. Niestety, w przedstawionym ostatnio przez Ministerstwo Infrastruktury Programie Budowy Obwodnic na lata 2020-2030 pominięto inwestycje na drogach krajowych w granicach miast na prawach powiatu:
Był taki moment bardzo dobrej współpracy między miastem a parlamentarzystami i ten moment świetnie zaowocował, bo miasto przygotowało wszystkie dokumenty niezbędne do tego, aby ogłosić przetarg w formule Zaprojektuj i wybuduj, mamy koncepcję, mamy program funkcjonalno-użytkowy, mamy decyzję środowiskową prawomocną, więc teraz tylko potrzeba trochę współpracy ponad podziałami, między parlamentarzystami a władzami miasta Częstochowy, żeby znalazły się pieniądze. My wszyscy na to bardzo czekamy.
Dlaczego ta inwestycja jest potrzebna?
W tej chwili jest taka sytuacja, że w godzinach szczytu one już się zaczęły. Ja jechałem teraz tutaj na godzinę 12:00 i już jest duży korek, 4-5 cykli przyjdzie stać. To jest bardzo nieekologiczne, bardzo nieekonomiczne, by autobusy MPK, PKS i inne busy, które tam wiozą ludzi stały w tym korku. To jest zwykłe marnotrawstwo i paliwa i ze szkodą dla otoczenia przyrodniczego i ze szkodą dla zdrowia ludzi, czasu ludzkiego w tej pandemii. Naprawdę ktoś powinien to ogarnąć.
– wyliczał Tomasz Kucharski – wójt jurajskiego Olsztyna.
