Częstochowskie pogotowie ratunkowe potrzebuje nowej karetki
Częstochowskie pogotowie czekają zmiany. Wkrótce będzie obsługiwać większy region jako główny dyspozytor. Trwa proces łączenia naszej stacji z dwiema okolicznymi. Ma to ułatwić reagowanie służb na wezwania poprzez telefony alarmowe 112, z drugiej strony wymusi doposażenie nowym sprzętem częstochowską stację.
Decyzja o kupnie nowej karetki na razie podjęta została tylko przez działającą radę społeczną. O zakupach nowego wyposażenia i uzupełnieniu sprzętu ratowniczego ostatecznie muszą zadecydować radni. Temat zapewne trafi na najbliższą sesję Rady Miasta.
Na radzie społecznej podjęliśmy kilka decyzji, które dla pogotowia są naprawdę istotne, przede wszystkim chodzi nam o zakup sprzętu medycznego, który wymaga Narodowy Fundusz Zdrowia, żeby kontraktować usługi. Zakup przynajmniej jednej karetki, a sprzęt, którym dysponujemy zużywa się bardzo szybko, dlatego też w ciągu roku należy kupić przynajmniej jedną karetkę, żebyśmy się wszyscy czuli naprawdę bezpiecznie.
Mówił dr Janusz Adamkiewicz, dyrektor częstochowskiej stacji pogotowia.
Jesteśmy na etapie przyłączania regionu lublinieckiego i kłobuckiego do jednego dyspozytora, jakim jest Częstochowa. Jest to przedsięwzięcie dość duże, ponieważ staniemy się dużym ośrodkiem, na którym będziemy działali – chodzi o połączenia, o 112, o telefony, żeby to wszystko grało i w tej chwili jesteśmy na etapach końcowych tej integracji.
Zintegrowany system pogotowia ma szansę zadziałać jeszcze w tym roku.
