Częstochowskie MPK ma kłopot z awaryjnymi hybrydami
Częstochowskie MPK aktualnie użytkuje tylko kilkanaście autobusów z 40 posiadanych. O braku nowych autobusów na ulicach pisali do nas słuchacze. To kłopot z producentem hybrydowych prototypów, firmą Solbus, jak zapewniał mnie prezes częstochowskiego MPK Roman Bolczyk.
Problem nieczynnych autobusów udało się doraźnie rozwiązać poprzez skierowanie na trasy ponownie ikarusów. Przewoźnik znów musiał ratować się używanymi starymi pojazdami kupionymi kilka lat temu z Warszawy. Z kolei Solbus czyli dostawca hybryd, który jest w stanie upadłości wystąpił do sądu z wnioskiem o postępowanie naprawcze i przestał serwisować autobusy.
W kolejnych pojazdach wystąpiły usterki, a wówczas kolejne z hybryd wypadały z rozkładów. Odczuli to pasażerowie najbardziej obleganych linii. W oficjalnym oświadczeniu MPK zapewnia, że już zostały uruchomione procedury w celu odzyskania pieniędzy z tytułu kar umownych i gwarancji bankowych, czego przewoźnik może się domagać, jeśli tego typu problemy pojawią się i leżą po stronie producenta.
Wciąż trwają prace nad przywróceniem sprawności całego taboru. Problem definitywnie zniknie chyba jednak dopiero w przyszłym roku gdy otrzymamy 40 nowych autobusów z napędem diesla.