Częstochowscy policjanci wynieśli mężczyznę z płonącego domu [FOTO]
Było o włos od tragedii. Dwóch częstochowskich policjantów wykazało się wyjątkową odwagą. Starszy sierżant Mateusz Ściebura i sierżant sztabowy Maciej Nowak uratowali mężczyznę z płonącego domu.

Szacowany czas czytania: 00:57
Do dramatycznych scen doszło w niedzielę (27.11) rano na Parkitce. Dwóch policjantów z IV Komisariatu Policji przejeżdżając ulicą Łódzką, zauważyło unoszące się nad osiedlem domów jednorodzinnych kłęby dymu. Okazało się, że w jednym z domów wybuchł pożar. Ogień był bardzo duży i szybko się rozprzestrzeniał.

Policjanci najpierw zaczęli wołać czy ktoś znajduje się w środku, gdy usłyszeli głos mężczyzny, nie wahając się, wybili szybę w oknie i weszli do płonącego domu. Tam znaleźli leżącego na podłodze 38-latka, który miał problem z oddychaniem. Starszy sierżant Mateusz Ściebura i sierżant sztabowy Maciej Nowak wynieśli poszkodowanego mężczyznę z budynku, udzieli mu pierwszej pomocy. 38-latek w porę trafił pod opiekę specjalistów, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Czytaj także: