Częstochowscy piraci drogowi pod okiem prokuratury. Czy będzie śledztwo?
Czy uda się zatrzymać częstochowskich piratów drogowych, którzy z popisów samochodowych przy niebezpiecznych prędkościach zrobili swój sposób na życie? Filmy kręcą na ulicach miasta, wrzucają je do sieci, chwaląc się łamaniem przepisów. Teraz są w zainteresowaniu Prokuratury.
Częstochowscy piraci drogowi pod okiem prokuratury
Zawiadomienie do częstochowskiej prokuratury złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych z Warszawy, po tym, jak ostatnie „osiągnięcia” dwóch osób wypłynęły na ich kanałach internetowych. Chwalą się przemierzaniem ulic Częstochowy 171 km/h, palą gumy, hałasują podrasowanymi silnikami na osiedlach i unikają odpowiedzialności. Przyznają, że pędzą czasem przez miasto 300 km/h. Taka jazda stwarza potężne zagrożenie dla innych osób i pojazdów, dlatego zapisy z umieszczonych na YT filmików sprawdzą prokuratorzy.
Jednocześnie ośrodek złożył wniosek o objęcie nadzorem tego postępowania przez Prokuraturę Krajową. Wszystko dlatego, że jedna z osób widocznych na nagraniu chwali się publicznie, że ma układy w organach ścigania. To miałoby jej zapewnić bezkarność.
Czytaj także: