Częstochowa nie będzie rozdawać maseczek ochronnych mieszkańcom
Kłobuck, Olsztyn czy Blachownia, to samorządy w naszym regionie, które fundują maseczki ochronne dla mieszkańców. Takiej darmowej pomocy od władz lokalnych niestety nie otrzymali masowo częstochowianie. Pytaliśmy w magistracie o możliwości podobnego wsparcia.
Jak twierdzi rzecznik magistratu – lepiej sprawdzą się maseczki przygotowane przez samych częstochowian:
Warto przypomnieć, że obecne regulacje do posiadaniach tych maseczek nie obligują, mówią jedynie o zasłanianiu ust i nosa w przestrzeni publicznej. Tu chustka, szalik lub maseczka z materiału nawet własnego pomysłu są nawet bardziej praktyczne, bo maseczka jednorazowa – siłą rzeczy – jest jednorazowa, a maseczki wielorazowe trzeba sterylizować, czyli prać w wysokich temperaturach. Wydaje się więc, że maseczki ochronne z naszych ograniczonych materiałowych rezerw – głównie jednorazówki – muszą trafiać do tych, którym są one absolutnie niezbędne do pracy i służby na terenie miasta.
Włodzimierz Tutaj informuje że maseczki z miejskich rezerw trafiają do częstochowskich służb i urzędników, bo te osoby ich najbardziej teraz potrzebują. Do których jednostek są na bieżąco przekazywane?
Maseczki otrzymuje straż miejska, MOPS, DPS, Cmentarz Komunalny, OSP, wspierane było też w tym zakresie pogotowie oraz Państwowa Straż Pożarna. Muszą być w nie też wyposażeni pracownicy jednostek miejskich, którzy mają kontakt z interesantami, w tym pracownicy Urzędu Miasta Częstochowy.
– informował Włodzimierz Tutaj, rzecznik częstochowskiego magistratu.