Coraz mniejsze przychody. Kupcy piszą petycję do prezydenta
Kupcy z Alei i Placu Daszyńskiego piszą petycję do prezydenta. Handlowcy domagają się zmian w rozkładach jazdy i przywrócenia komunikacji autobusowej w Alejach. Jak bowiem tłumaczą, ich biznes jest mocno zagrożony.
Obroty małych sklepów i punktów usługowych w I Alei oraz w rejonie Placu Daszyńskiego spadły nawet o kilkadziesiąt procent. To wynik wydarzeń ostatnich miesięcy. Najpierw handlowcy musieli przejść trudny okres, kiedy sprzedaż zamarła na skutek remontu i rewitalizacji Alei. Teraz zmiany w rozkładach jazdy sprawiły, że znaczna część klientów nie trafia w okolicę sklepów prowadzonych przez przedsiębiorców z Alei i Placu Daszyńskiego. Placu, który wcześniej pełnił funkcję centrum przesiadkowego. Aktualnie autobusy na wielu liniach mają swoje przystanki na Katedralnej czy Nadrzecznej, potencjalni klienci rozproszyli się więc w inne części miasta. Petycję, która wpłynęła już do Urzędu Miasta podpisali właściciele firm i ich pracownicy.