Co działo się w poniedziałek na Poleskiej? Ewakuowano 20 osób [AKTUALIZACJA]
Co się działo wczoraj (1.07) na ulicy Poleskiej na Parkitce, dopytują nasi słuchacze.
Co działo się w poniedziałek na Poleskiej? Ustalą to biegli, ale materiałów wybuchowych nie znaleziono
Potencjalnie wybuchowe materiały w mieszkaniu przy ul. Poleskiej. Kryminalni na Parkitce zatrzymali 50-latka. Choć sytuacja była bardzo dynamiczna i niebezpieczna, to na szczęście nikomu nic się nie stało, uspokaja rzecznik częstochowskiej komendy:
Barbara Poznańska: Policjanci otrzymali informację, że w jednym z mieszkań znajduje się mężczyzna, który może posiadać ładunki o charakterze wybuchowym. Drzwi do jego mieszkania były zamknięte, wewnątrz przebył mężczyzna, który nie chciał otworzyć policjantom, wobec czego zarządzono ewakuację mieszkańców tego bloku. Na miejsce przybyli policjanci z Częstochowy i z Katowic, policyjni pirotechnicy, przewodnik z psem tropiącym, kontrterroryści, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Katowic oraz funkcjonariusze straży pożarnej, którzy pracowali pod nadzorem prokuratora.
Niebezpiecznych materiałów wybuchowych nie stwierdzono, ale na przebadanie czekają zarekwirowane, znalezione w mieszkaniu substancje. Jak dodaje częstochowska policja, więcej być może będzie wiadomo po przesłuchaniu 50-latka przed prokuratorem. Sprawą zajmują się nasi śledczy:
Barbara Poznańska: Po wejściu do mieszkania stróże prawa zastali tam 50-letniego mężczyznę. Podczas przeszukania jego lokalu śledczy nie ujawnili żadnych materiałów i urządzeń wybuchowych ani materiałów niebezpiecznych. Zabezpieczyli natomiast plastikową butelkę z cieczą oraz papierową torbę z proszkiem. Substancje te zostaną poddane ocenie biegłych. 50-latek został zatrzymany. Czynności w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Informowała nas rzecznik miejskiej komendy Barbara Poznańska.
Wcześniej pisaliśmy
Jak ustaliliśmy, w jednym z mieszkań Policja ujawniła elementy mogące służyć do skonstruowania ładunku wybuchowego. Podjęto decyzję o ewakuacji całego czteropiętrowego bloku. Swoje mieszkania musiało opuścić 20 lokatorów. Jedna osoba została zatrzymana. Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie. Informują służby wojewody- po godzinie 18.30 lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!