Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Co dalej z MSP Raków? Temat obiektu przy Limanowskiego wraca jak bumerang

Facebook Twitter

"Jak Raków musi grać aby miasto dostrzegło problem stadionu?" Piszą do nas fani piłki nożnej i kibice częstochowskiej drużyny. Marek Papszun podczas konferencji na której zapowiadał swoje odejście na koniec sezonu, mówił też o stadionowych problemach Rakowa.

Co dalej z MSP Raków? Temat obiektu przy Limanowskiego wraca jak bumerang

 

Marek Papszun: Wiadomo, że to jest nasza pięta achillesowa i to powinno się zmienić. Nie oszukujmy się, drużyna, która gra już regularnie i będzie grała w tym roku – bez względu na to, czy zostanie mistrzem, czy nie – w europejskich pucharach – nie może grać nie u siebie, bo to jest kompromitacja. Teoretycznie w rundzie trzeciej albo czwarte, jeżeli Raków dojdzie, będzie musiał grać na wyjeździe. Władze miasta muszą to też „wziąć na klatę” w jakiś sposób i próbować coś z tym zrobić, a tutaj są teraz warunki jakie są, to się nie zmieni z dnia na dzień, ale trzeba o tym myśleć.

Trener Marek Papszun był pytany, czy „ewentualna bierna postawa władz miasta w kwestii rozbudowy infrastruktury Rakowa miała wpływ na decyzję o nieprzedłużeniu jego kontraktu”.

fot. czestochowa.pl

Mamy komentarz miasta ws. rozbudowy MSP Raków

O komentarz poprosiliśmy częstochowski magistrat:

Włodzimierz Tutaj: Miasto planując przebudowę stadionu Rakowa, kiedy drużyna zaczęła odnosić pierwsze sukcesy, chciał jak najszybciej sprawić, aby Raków grał u siebie w meczach ligowych. Aby inwestycja zakończyła się w najkrótszym możliwym terminie, biorąc pod uwagę zakres niezbędnych prac. Od początku wszystkie działania inwestycyjne miasta był uzgadniane z klubem, który miał świadomość czasowych i finansowych realiów. Mimo zawirowań przetargowych i epidemii udało się zrealizować. Raków w ekstraklasie od dwóch lat gra u siebie. Przypomnę, że miasto miało ograniczone możliwości finansowe, w tym możliwości pozyskania środków zewnętrznych na tę inwestycję.

Sprostaliśmy zadaniu rozbudowy infrastruktury zgodnie z potrzebami awansującego Rakowa Częstochowa.

Jak dodaje Włodzimierz Tutaj, rzecznik w Urzędzie Miasta, to jednak nie koniec tego ważnego zadania:

Włodzimierz Tutaj: Priorytetem jest realizacja drugiego etapu rozbudowy miejskiego stadionu piłkarskiego Raków, która ma poprawić infrastrukturę okołostadionową, w tym warunki treningu i regeneracji zawodników. To zakres, który również został ściśle uzgodniony z klubem. Mamy jako miasto zabezpieczony wkład własny. Czekamy na uzyskanie ministerialnego dofinansowania, którego promesę uzyskaliśmy już jakiś czas temu. Przypomnę, że projekt dotyczy rozbudowy infrastruktury, w tym wykonania nowych, podgrzewanych boisk treningowych z zapleczem i wyposażeniem, rozbudowy parterowego budynku klubowego o kolejną kondygnację.

Całość drugiego etapu może pochłonąć ok. 16 mln złotych, miasto w kasie samorządu ma zabezpieczone 7 mln zł na ten cel.

Kibice dopytują o kubaturę stadionu i możliwość pomieszczenia większej liczby kibiców. Czy to jest możliwe?

Włodzimierz Tutaj: Przedmiotem niedawnych rozmów z nowym prezesem Rakowa, a także szefem rady nadzorczej klubu, były też kolejne etapy rozbudowy, które mogą umożliwić podwyższenie kategorii stadionu w kontekście europejskich rozgrywek pucharowych. Oczywiście obiekt przy Limanowskiego ma swoje ograniczenia przestrzenne i funkcjonalne, ale wspólnie z klubem, który przypomnę jest od ponad roku dzierżawcą tego obiektu, będziemy pracować nad możliwymi rozwiązaniami. To cel realny, z czego zdaje sobie sprawę zarówno zarząd klubu, jak i na pewno także sztab szkoleniowy drużyny.

Niejasności dotyczące wymogów i planów odnośnie stadionu piłkarskiego Rakowa Częstochowa, wyjaśniał rzecznik w Urzędzie Miasta – Włodzimierz Tutaj.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj