Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Ciało w samochodzie – prokuratura umarza śledztwo w tej sprawie

Prokuratura w Częstochowie umorzyła śledztwo odnośnie nagłej śmierci 53-letniego Mirosława K. To zamieszkały w Blachowni profesor jednej z warszawskich uczelni. Ciało profesora znaleziono w grudniu ubiegłego roku, było w samochodzie w lesie 20 km od domu.

Zwłoki na Skwerze Solidarności
Radiowóz fot. Radio Jura

Szacowany czas czytania: 00:45

Na ciało w samochodzie natrafił przypadkowy spacerowicz w lasach w miejscowości Kuleje, w powiecie kłobuckim. Okazało się, że to zaginiony kilka dni wcześniej dziekan stołecznej uczelni. Prokuratura zbadała miejsce, ale zarówno oględziny ciała jak miejsca zdarzenia nie dały podstaw śledczym, aby uznać, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Mężczyzna nie miał żadnych obrażeń ciała.

W Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego została przeprowadzona sekcja zwłok i wykonano badania toksykologiczne.

Biegły ustalił, że przyczyną zgonu Mirosława K. było zatrucie substancjami psychoaktywnymi. Postanowienie o umorzeniu śledztwa jest prawomocne, przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie – prok. Tomasz Ozimek.

Czytaj także:

REKLAMA