Były komandos utrudnia postępowanie. Sąd wyznaczył nowy termin
Krewki pasażer nie stawił się przed sądem, chociaż grozi mu 5 lat więzienia. Dopiero 15 maja może rozpocząć się przed częstochowskim sądem proces byłego komandosa, który odpowie za napaść na kierowcę autobusu. Kierowca częstochowskiego MPK zmarł na rozległy zawał serca po szarpaninie do jakiej doszło z pasażerem podczas kursu na Mirowie.
Prokuratura postawiła 46-letniemu Mariuszowi C. zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej kierowcy. Mogło to zdaniem śledczych pośrednio przyczynić się do jego śmierci. Oskarżony recydywista odpowie też za groźby wobec świadka. Termin rozprawy w sprawie tragicznej w skutkach napaści, sąd wyznaczył na połowę maja, mężczyzna w pierwszym terminie nie stawił się przed sądem.