Broni nie było, wakacji też nie. Straż Graniczna nie ma poczucia humoru
Straż Graniczna na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach znowu nie wykazała poczucia humoru. Wczoraj (23.07) na katowickim lotnisku podróżny, który miał zamiar lecieć do Hurghady w Egipcie oświadczył, że w bagażu rejestrowanym ma broń.

Szacowany czas czytania: 00:48
Straż Graniczna nie lubi takich żartów
Funkcjonariusze SG wszczęli standardowe w takich przypadkach procedury – osobę wylegitymowano i sprawdzono bagaże pod kątem posiadania materiałów niebezpiecznych, których nie ujawniono. Sytuacja nie spowodowała zagrożenia, a także nie doprowadziła do opóźnień operacji lotniczych, ani utrudnień w odprawie granicznej. Pasażer został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Kapitan statku powietrznego odmówił jednak podróżnemu wejścia na pokład samolotu
Straż Graniczna włączyła się w kampanię na rzecz bezpieczeństwa lotniczego „Włącz tryb pasażera z klasą”. Jej celem jest podniesienie świadomości pasażerów w zakresie konsekwencji niewłaściwych zachowań, promowanie kultury życzliwości i odpowiedzialności podczas podróży lotniczej, a także ograniczenie liczby incydentów zakłócających bezpieczeństwo i komfort lotów. Więcej o tej akcji przeczytacie TUTAJ
Czytaj także: