Bogumiła Raulin w drodze na Kilimandżaro – relacja z Nairobi
Młoda odważna częstochowianka wyruszyła do serca Afryki, by zdobyć najwyższy szczyt kontynentu. Kilimandżaro - Uhuru Peak 5895 m n.p.m. Jej samotną wyprawę objął patronatem Prezydent Miasta, a kibicuje w podróży także Radio Jura. Bezpośrednie relacje Bogumiły na naszej stronie.
Nairobi, Kenia. 24 października 2011
„Wieczorem wybuchła bomba w centrum Nairobi, jedna osoba nie żyje, a kilkanaście jest rannych. Odjeżdżałam dzisiaj z tego przystanku i może dlatego tak mną to wstrząsnęło.
Dziś miałam okazję przejechać się lokalnym transportem. Matatu Bus. Mogła pochodzić po ulicach zatłoczonego i halaśliwego Nairobi. Myslałam, że to peruwiańczycy jeżdżą jak szaleni, ale to kenijscy piraci drogowi dopiero mogą się popisać swoimi umiejetnościami. A prowadzą lokalne autobusy pełne ludzi.
Jutro wyjeżdżam do Moshi. Autobus rusza o godz 8:00 czasu lokalnego. Na miejscu poruszam się tylko lokalnymi autobusami, taksówki kosztują fortunę. Nairobi jak na tak duże miasto jest stosunkowo czyste. Ludzie uprzejmi choć zdecydowanie nie aż tak jak w Nepalu czy Indiach. Ciężko wyczytać z ich twarzy w jakim sa nastroju bądź jakie mają zamiary…. A moze to ja sie tego musze po prostu nauczyc?:)
Dzisiejszą noc spędzę w namocie. W jednym z tutejszych „hoteli”. Koszt noclegu stosunkowo wysoki jak na moje zalożenia – 1000 szylingów kenijskich, czyli ok 35 złotych.
Pozdrawiam i do usłyszenia.”
Bogumila „Milka” Raulin
