Bieg w Spódnicy w Olsztynie. Pogoda nie przestraszyła uczestników
Było wietrzenie, zimno, śnieżnie... ale to nie zraziło uczestników Biegu w Spódnicy zorganizowanego z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet przez Stowarzyszenie Słońca Jury w Olsztynie w niedzielę 5 marca. Na starcie biegu liczącego ponad 8 kilometrów stanęło 300 uczestników.
Biegli w spódnicach i sukienkach – wszyscy bez wyjątku, a także ze zwierzętami czy dziećmi. O wydarzeniu rozmawialiśmy m.in z jego organizatorem Leszkiem Gasikiem:
Leszek Gasik: Standardowo jak my to lubimy robić, czyli nie ścigamy się, aktywność traktujemy jako zabawę, coś pozytywnego. Wykorzystujemy nasze tereny na świetne imprezy.
Radio Jura: Jest co wykorzystywać. Bez pomiaru czasu, na spokojnie, ze zwierzętami i z dziećmi. Po prostu zabawa.
Leszek Gasik: Tak, wszyscy są u nas mile widziani. Czteronożni przyjaciele, szczególnie. Zabawa, nikt u nas nie przegrywa, nikt u nas nie wygrywa. Nie ma po raz kolejny na evencie pomiaru czasu także każdy jest incognito, każdy sobie przebywa trasę we własnym tempie.
Radio Jura: Zapisy na bieg skończyły się bardzo szybko.
Leszek Gasik: Tak. Ludzie nas bardzo lubią, lubią do nas przyjeżdżać. Także tak jak Nocny Bieg o Dynię, tak i teraz ten Bieg w Spódnicy. Bardzo fajnie sprzedają się nasze pakiety.
O trasie i o wrażeniach biegania w spódnicy rozmawialiśmy też z uczestnikami biegu:
– na miejscu był Paweł Stępniewski.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
