Bezpieczeństwo ratowników medycznych. Co powinno się zmienić?
Jest szeroka dyskusja na temat konieczności poprawy bezpieczeństwa ratowników medycznych. Po tragicznym incydencie w Siedlcach takie są oczekiwania środowiska medycznego.

Szacowany czas czytania: 01:57
Minister Zdrowia z Częstochowy Izabela Leszczyna rozmawiała z przedstawicielami ratowników, którzy przedstawili swoje postulaty. Sprawdzamy jak wygląda ich sytuacja w Częstochowie.
Wojciech Szczurak: Zdarzały się rękoczyny, zdarzały się bijatyki i z tego, co wiem i rozmawiam ze środowiskiem ratowniczym, to dość często odbywają się sprawy karne w naszym sądzie i są zasądzone wyroki przeciwko sprawcom takich wydarzeń. Nie jest to rzecz rzadka, nie jest to też specjalnie często, ale mówimy o tym i ten temat nie schodzi z naszych ust, bo jest to na tyle często, że stanowi to obiekt naszych rozmów.
Jak w wielu miastach, tak i nasi ratownicy medyczni mierzą się z agresywnymi zachowaniami pacjentów, mówi ratownik Wojciech Szczurak:
Wojciech Szczurak: Jestem ratownikiem medycznym od ponad 18 lat. Czasami mi się wydaje, że mnie w stanie zaskoczyć, ale życie weryfikuje to co dyżur. Osobiście spotkałem się z wszelakimi sposobami wywierania na mnie presji. Spotkałem się i z agresją czynną i słowną. Dochodziło czasami do większych awantur. Zwykle właśnie, kiedy pacjenci byli pod wpływem alkoholu, ale i nie tylko.
Jakie działania można podjąć, aby poprawić bezpieczeństwo podczas służby i niesienia pomocy? Środowisko domaga się ustaleń na poziomie rządowym – zaostrzenia kar, egzekwowania prawa w tym zakresie czy monitoringu wizyjnego i wyposażenia w przyciski alarmowe:
Wojciech Szczurak: Żeby zapobiec takim sytuacjom, wydaje mi się, że powinniśmy jak najczęściej o tym rozmawiać. Powinniśmy będąc świadkami takiej sytuacji, napiętnować te sytuacje, żeby spotykało się to ze społeczną nieakceptacją. Myślę, że to wiele zmieni. Czy da się ich uniknąć zupełnie? Myślę, że nie, dlatego, że jest to pewien odsetek zdarzeń, który po prostu ma miejsce i musimy się z tym pogodzić. Możemy też zaostrzyć prawo, ale czy zaostrzenie prawa zmniejszy odsetek występowania takich sytuacji? Do końca nie jestem przekonany.
– dodaje częstochowski ratownik medyczny Wojciech Szczurak.
Czytaj także: