Będzie jeszcze więcej domków dla jerzyków. Tym razem mają pojawić się na budynku MOPS-u
Z inicjatywy Stowarzyszenia Częstochowa Przyjazna Jerzykom na budynku MOPS-u zostaną zamontowane budki lęgowe dla tych ptaków.
To już kolejna instytucja publiczna w mieście, która może przyczynić się do pomocy dla tych pożytecznych ptaków. W wyniku prac termoizolacyjnych jerzyki straciły swoje domy, dlatego budki zrekompensują im utratę miejsc lęgowych.
Sebastian Nabiałek: W związku z tym, że jerzyki żyją w szczelinach, w stropach dachów, a budynek zostaje ocieplony, z automatu ich miejsca naturalne zostają zniszczone. Żeby one mogły wracać, a musimy mieć w pamięci to, że jerzyk, który mieszka sobie w danej budce, mieszka tam do końca życia – czyli ponad 20 lat – no to musimy mu zapewnić jego domek. Niekoniecznie taki jaki miał. Jerzyki przylatują do nas pod koniec kwietnia, początek maja i są do sierpnia. W tym okresie możemy zauważyć, miejmy nadzieję, że większość ludzi zauważa, że nie dokuczają nam tak owady.
Jak mówi Sebastian Nabiałek, członek Stowarzyszenia Częstochowa Przyjazna Jerzykom i Jerzyk w Dzielnicy Stradom, budki są montowane w kilku rejonach miasta, wszędzie tam gdzie po remontach ptaki straciły wcześniejsze miejsca gniazdowania. Wolontariusze pomagają jerzykom każdego roku.
Sebastian Nabiałek: W tym roku udało nam się wychować, bądź odchować i wyleczyć 112 jerzyków. Zajmujemy się jerzykami i małymi – praktycznie pisklętami, które trafiają do inkubatorów i są przez nas odkarmiane i dopiero w momencie dorastania, jak już dojrzeją i są w pełni sił, wypuszczane są na wolność. Musimy je napoić, przygotować do lotu, bo musimy pamiętać, że jeżeli od nas odlecą, to dopiero przylecą i „odpoczną sobie” za rok jak znajda swoją budkę.
Jerzyki to bardzo pożyteczne ptaki. Ich obecność przynosi latem wytchnienie mieszkańcom bo żywią się one główne komarami. Pamiętajcie gatunek ten został objęty ścisłą ochroną. Dlatego warto wiedzieć jak ptakom pomagać.
Sebastian Nabiałek: Chcąc pomóc możemy, że tak powiem, zaszkodzić. Chodzi nam tutaj szczególnie o tak zwane podloty, czyli ptaki znalezione gdzieś w okolicach drzew. Ludzie często je podnoszą i zabierają. Niestety musimy pamiętać, że robimy im większą krzywdę oddając je do schroniska. Z racji tego, że dany gatunek ptaka, nawet jeżeli wyleci z gniazda, to rodzice zajmują się nimi poza gniazdowo. Zabierając stamtąd takiego ptaszka , robimy mu większą krzywdę. Staramy się informować i edukować ludzi, żeby tego typu błędów nie popełniali.
Przypomnijmy, uruchomiona została też ptasia stołówka. Trzy karmniki w Częstochowie są już wypełnione ptasią karmą i pomogą tym zwierzętom przetrwać zimę. Zlokalizowano je w Parku Staszica oraz na Promenadzie Niemena.
Zobacz także: