AZS Częstochowa nie będzie dłużej tolerował chuliganów – nie chce ich na swoich meczach
Zarząd AZS-u Częstochowa zerwał dotychczasową współpracę z kibicami, którzy w trakcie oficjalnych spotkań drużyny zasiadali w sektorze C3 w Hali "Częstochowa". Powodem zerwania współpracy są zastrzeżenia klubu co do zachowania fanów w trakcie tegorocznych rozgrywek.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa AZS-u Konrada Pakosza:
Ta propozycja jedna podstawowa jest taka, aby w końcu unormować współpracę między klubem sportowym a kibicami, aby założyć stowarzyszenie, aby to wszystko opierało się na zdrowych zasadach, żebyśmy jako klub wiedzieli, kto za co odpowiada. Jeżeli są jakieś problemy, żebyśmy wiedzieli z kim mamy rozmawiać. Od pewnego czasu nie jesteśmy w stanie tolerować pewnych zachowań, które miały miejsce przy okazji kilku spotkań w tym sezonie. Wiem, że kilka osób, zgodnie z ustawą o imprezach masowych, ma sprawy w sądzie. To nie tak powinno funkcjonować. Chcemy, aby ta grupa była zorganizowana, żeby miała jasne cele, aby te cele były zbieżne z celami klubu, żebyśmy w końcu mogli normalnie współpracować.
Klub liczy na szybkie uregulowanie spraw dotyczących zorganizowanego dopingu w Hali Sportowej „Częstochowa” oraz na meczach wyjazdowych.