Autobusy elektryczne dla MPK? Jest szansa na dużą dotację dla miasta
Częstochowskie MPK ma szansę na powiększenie swojej floty. Miasto stara się o dofinansowanie do 10 autobusów elektrycznych. Jak zapowiada wiceprezydent Łukasz Kot, elektryki zastępują sukcesywnie mniej ekologiczne pojazdy.
Autobusy elektryczne dla MPK?
Docelowo autobusy z napędem diesla znikną z naszych ulic – zapowiada zastępca prezydenta miasta Częstochowy:
Łukasz Kot: Mamy plan zakupu 10 autobusów elektrycznych. Wynika to z dwóch powodów, po pierwsze chcemy, żeby było ciszej, spokojniej, a po drugie też wiemy, że obowiązuje nas ustawa o elektromobilności, bodajże do roku 2025 nie będziemy mogli w komunikacji miejskiej rejestrować diesli, więc staramy się z wyprzedzeniem zakupić elektryki, bo im bliżej do deadline’u tym są wyższe ceny i dłuższy termin dostawy, więc my korzystamy z dotacji i chcemy kupić je wcześniej.
Koszt wyposażenia miejskiego przewoźnika w partię nowoczesnych autobusów jest duży, ale z pomocą przychodzą ekologiczne dotacje dostępne z rządowych programów. Autobusy takie są nowoczesne i sprostają na pewno oczekiwaniom pasażerów.
Łukasz Kot: Mówimy o przegubowcach, czyli tych najdłuższych samochodach, one będą mieć około 18 metrów, do każdego powinno wejść około stu osób i czuć się w nim komfortowo. Oczywiście będą miały ładowarki i klimatyzację, czyli te wszystkie rzeczy, które pasażer potrzebuje najczęściej. Każdy nowy autobus musi spełniać te wymagania, więc tutaj też osoby niepełnosprawne będą miały lepszy dostęp do samochodów. Staramy się o pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, ogólny koszt całego projektu to około 44 milionów złotych, tyle będziemy musieli wydać na te autobusy, dotacja może nam refundować około 78%.
Częstochowa chce w najbliższej przyszłości również pozyskać dotacje na rozwój nowoczesnej infrastruktury dla MPK. Na terenie zajezdni ma szansę stanąć nowa hala do serwisowania elektryków. A w jakim stanie jest dzisiaj obsługujący linie częstochowski tabor?
Łukasz Kot: Pojazdy wymienialiśmy stopniowo przez ostatnie 14 lat, więc one są dobrej kondycji. Jedyne co nas bardziej motywuje do zmian, to jest to, że do 2025 roku MPK i inne jednostki, które świadczą usługi komunikacji w miastach o populacji większej niż 100 tysięcy osób, nie będą mogły rejestrować nowych diesli. Chcemy kupić te autobusy wcześniej, żeby uniknąć ewentualnej podwyżki cen przez dostawców, bo też ich dużo nie ma.
Czytaj także: