Auf Bündel. Auf Stoß. Okradają Polaków pracujących w Niemczech
W Radiu JURA informacja policji w Dortmundzie, a chodzi o oszustwa na szeroką skalę. To kradzieże, do których dochodzi w prawie wszystkich większych miastach za zachodnią granicą, między innymi właśnie w Dortmundzie, na tamtejszym dworcu autobusowym, policja z tego miasta zajęła się więc sprawą.
Ofiarami są wyłącznie obywatele polscy, którzy z pracy wracają do kraju. Jak to wygląda? Polak zostaje wciągnięty w rozmowę, potem niby przypadkiem ktoś znajduje rulon pieniędzy. Po chwili pojawia się nowa osoba, która twierdzi, że zgubiła plik banknotów i że może je rozpoznać, bo mają plamy z kawy.
Zaczyna się przeszukiwanie portfeli, żeby namierzyć niby zgubioną gotówkę, Polak też pokazuje swoje pieniądze, wraca do domu z gotówką, wie, ze nie ma nic podejrzanego, robi to w dobrej wierze. I ten właśnie moment wykorzystują oszuści i zamieniają pieniądze ofiary na spreparowany wcześniej plik banknotów, są tam prawdziwe euro, ale też bezwartościowe banknoty rosyjskie lub białoruskie.
Na razie ustalono trzech polskich przestępców działających na terenie Niemiec. Policja apeluje też do poszkodowanych, aby każde tego typu oszustwo zgłaszali organom ściganie. Zwłaszcza, że szkody są ogromne, Polacy tracą nawet po kilka tysięcy euro.
Policja w Dortmundzie otworzyła specjalną skrzynkę mailową, prosi o zgłoszenie się na adres mailowy:
