70 tys. ze szkolnej kasy trafiło na prywatne konto księgowej. Trzy osoby z zarzutami
Była księgowa, jej pracownica oraz dyrektor szkoły na ławie oskarżonych. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie oszustw w jednej z częstochowskich szkół. Dwie kobiety wypłacały sobie pieniądze z konta Rady Rodziców, dyrektor zapomniał o właściwej kontroli finansów.
Zarzuty w sprawie usłyszały trzy osoby – wszystkie przyznają się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze. Oszustwo ujawniono dzięki kontroli wewnętrznej w Zespole Szkół Technicznych w Częstochowie. Prokuratorzy skierowali już akt oskarżenia do sądu w Częstochowie.
Chodziło o przywłaszczenie pieniędzy na szkodę, zarówno szkoły, jak i rady rodziców. W śledztwie przypisano głównej księgowej zarzut przywłaszczenia kwoty ponad 70 tysięcy złotych. Działo się to między rokiem 2008 a 2011. Oskarżona stosowała różne metody oszukańczych działań – wypłacanie gotówki, przelewanie pieniędzy na własne konto, w niektórych zdarzeniach pomagała jej współpracownica księgowości.
– powiedział Radiu Jura prokurator, Romuald Basiński. Obie kobiety przyznały się do dokonywania nieuczciwych zabiegów finansowych, czyli przywłaszczenia w sumie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ale na ławie oskarżonych zasiądzie również dyrektor szkoły, w której pracowały księgowe.
Zarzut wobec dyrektora dotyczy braku właściwego nadzoru, a jak ustalono, dochodziło do różnego rodzaju nieprawidłowości, również polegających na niszczeniu dokumentacji księgowych lub na prowadzeniu dokumentacji w sposób absolutnie nierzetelny. Dyrektor również bije się w piersi, mówi, że nadzór z jego strony rzeczywiście nie był doskonały i sprawa trafiła do sądu z aktem oskarżenia. Cała trójka chce dobrowolnie poddać się karze.
– wyjaśnia rzecznik częstochowskiej prokuratury, Romuald Basiński.