140 lekarzy już złożyło wymówienia, a to jeszcze nie koniec. I nie chodzi o pieniądze
Ponad 140 lekarzy ze szpitali na Parkitce i Tysiącleciu wypowiedziało umowy. Jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, za trzy miesiące odejdą z pracy. Nie mają żadnych żądań płacowych. Domagają się serwisowania sprzętu, pieniędzy na leki i środki jednorazowe dla pacjentów oraz odejścia ze stanowisk dwóch wicedyrektorów.
Mówią lekarze z Parkitki: Paweł Zejler, Piotr Przech i Grzegorz Zieliński:
Większa część aparatu medycznej, na której pracuje szpital nie spełnia podstawowych norm bezpieczeństwa z powodu braku aktualnych przeglądów technicznych. Sprzęt nie był serwisowany. Oszczędności doprowadziły do tego, że stoimy tutaj nad przepaścią, dochodzimy do muru. Nie możemy dalej pracować w takim składzie zarządu szpitala. Praca tego zarządu prowadzi do degradacji szpitala. Atmosfera jest skandaliczna.
Medycy zawiązali Komitet Negocjacyjny Porozumienia Lekarzy i swoje postulaty przedstawili dyrekcji. Tylko od ich spełnienia zależy, czy wycofają złożone wypowiedzenia.
Myśmy oświadczyli panu dyrektorowi, że my wszyscy wrócimy do pracy, wszyscy albo nikt. Tylko musimy mieć sprzęt, leki i musimy być szanowani. Musi być zapewnione bezpieczeństwo dla pacjentów i dla nas, dla personelu. Nie możemy pracować w atmosferze zastraszania i poniżania.
Mówi pediatra dr Grażyna Kopeć. Jak potwierdza rzecznik szpitala na Parkitce Magdalena Sikora, są pewne problemy…
Myślę, że ta rozmowa, która będzie do 11 października przeprowadzona z lekarzami bardzo wiele w tej sprawie wyjaśni. To będzie takie spotkanie robocze. Część sprzętu rzeczywiście nie jest serwisowana. 9 listopada będzie otwarcie postępowania przetargowego na serwisowanie sprzętu. Do końca roku cały sprzęt będzie objęty serwisowaniem w szpitalu.
Wcześniejsze rozmowy lekarzy z dyrektorem niewiele przyniosły. Już połowa lekarzy chce się zwolnić, a wypowiedzeń umów będzie jeszcze więcej. Mówi dr Piotr Przech:
Wypowiedzeń jest więcej. Złożone są te, które miały 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Wypowiedzenia, które mają krótszy okres wypowiedzenia będą składane w ustalonych terminach, ponieważ my lekarze chcemy odejść w jednym terminie.
Jak zatem dalej szpital zamierza działać? Wymieni lekarzy na innych?
Radio Jura: Szpital będzie rozglądał się za nowymi specjalistami?
Tak ostatnio wypowiedział się pan dyrektor, ale do czasu aż punkt po punkcie nie będzie omówiony każdy zarzut, trudno powiedzieć.
Jak dodają częstochowscy lekarze, atmosfera pracy na Parkitce to problem narastający od miesięcy. Także polityka oszczędności szpitala nie daje im wyboru…
Zastraszane są wszystkie grupy zawodowe. Nie można pracować w braku szacunku dla pracowników. Praca na sprzęcie medycznym, który nie ma aktualnego przeglądu technicznego, to jest narażanie pacjenta na utratę życia. Każdy błąd wynikający z niesprawnej aparatury nie będzie dla nas żadnym usprawiedliwieniem. My mamy świadomość, że pracujemy teraz na niesprawnym sprzęcie.
– dodają lekarze. Do kolejnych negocjacji lekarzy z dyrekcją ma dojść do 11 października. Szpital na razie normalnie działa i przyjmuje pacjentów. Rozmawiał Mariusz Osyra.