14-miesięczny chłopiec wypadł z okna jednego z domów w Myszkowie
Do wypadku doszło w niedzielę (25.06.), jego okoliczności badają śledczy i prokuratura. Dziecko bawiło się w domu, prawdopodobnie chłopcu udało się wspiąć na parapet i otworzyć okno. Jest na obserwacji w szpitalu.

Wypadł z wysokości 2 piętra domu. Trafił z potłuczeniami pod opiekę lekarzy, przewieziony przez helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze szpitali w Katowicach. Przez najbliższe dni pozostanie na obserwacji. Jak ustaliła policja dziecko bawiło się w domu pod opieką matki i babci, obie kobiety były trzeźwe, wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej.