125 zawodników zmierzyło się w XII Otwartych Mistrzostwach Częstochowy w Szachach
125 zawodników zmierzyło się w XII Otwartych Mistrzostwach Częstochowy w Szachach. Królewska gra przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. Dowodem na to działające w mieście liczne uczniowskie kółka i kluby szachowe, a do gry garną się nawet przedszkolaki.
W turnieju do stoczenia było 9 rund w systemie szwajcarskim.
Poziom dosyć wysoki. Już w pierwszej rundzie spotkały mnie pewne trudności, ale kolejne rundy poszły po mojej myśli.
Gram w szachy od 1 klasy szkoły podstawowej, czyli około 10 lat. Fajna zajawka, fajne zajęcie, można poznawać nowych ludzi, spędzać fajne czas, spędzać fajne czas, rozwija się wyobraźnia, lepiej idzie z matematyki w szkole.
Drużyna 2-ligowa, bo awansowaliśmy niedawno w Krakowie, obecnie czekamy już na lipiec. Będą się odbywały drużynowe mistrzostwa Polski, 2 Liga Juniorów we Wrocławiu.
Rozwiązuje zadania szachowe w internecie, czytam książki szachowe, oglądam filmiki na youtubie i oczywiście dużo gram
– o zawodach opowiadał nam instruktor Piotr z koła szachowego z Gorlic oraz jego zawodnicy. Szachy dają wiele młodym zawodnikom: wymagają logicznego myślenia, poprawiają pamięć, ale i pozwalają na… podróże.
Aktualnie mam 3 na 4 pkt, jestem z tego bardzo zadowolony. Mimo że poziom turnieju jest bardzo wysoki, bardzo przyjemnie mi się gra. Gram od przedszkola. Na razie mam tylko Mistrzostwo Polski do lat 10 w szachach szybkich.
Gram drużynowo w 3 Lidze Juniorów i tam byłem 2. na swojej szachownicy, więc też przyczyniłem się do awansu. Praktycznie już całą południową Polskę zwiedziliśmy grając w szachy.
Moim zdaniem lepiej się gra na planszy zwykłej, nie przez internet, ponieważ możemy mieć styczność z prawdziwym przeciwnikiem. Przyjemniej się tak gra
– oceniali dla nas Piotr, Julia i Marcin. XII Otwarte Mistrzostwa Częstochowy zorganizowano przy udziale Tauronu i Uczniowskiego Klubu Sportowego „Hetman”:
Elżbieta Pyrkosz: Mamy naprawdę sporą grupę bardzo silnych zawodników. Mamy również, co nas bardzo cieszy, zawodników, którzy stawiają pierwsze kroki w swojej karierze. Mówi się, że szachy są zaraźliwe bez względu na wiek i tutaj widać ewidentnie prawdę tego powiedzenia. Rzeczywiście, im wcześniej się zacznie, tym lepiej. Szachy są jak bumerang, jeżeli się kiedyś grało, to ciągle chce się jeszcze grać
– dodaje Elżbieta Pyrkosz, prezes klubu „Hetman” w Częstochowie.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!