Pożar autobusu. Dzięki sprawnej akcji kierowcy, udało się uniknąć tragedii
W Rędzinach wczoraj (20.04.) o poranku zapalił się autobus PKS, którym jechało wtedy ok. 40 osób, głównie młodzież dojeżdżająca do szkół. Kierowca zauważył najpierw unoszący się dym, zatrzymał pojazd. Pasażerowie sprawnie opuścili autobus. Nikomu nic się nie stało.
Jak mówiła nam rzeczniczka KMP mł. asp. Marta Ladowska, kierowca próbował na początku sam gasić płomienie które pojawiły się w silniku, po chwili jednak na miejscu zjawili się strażacy. Ogień szybko rozprzestrzenił się na cały autobus. Doszczętnie spłonął. W akcji brało udział 5 zastępów. Teraz trwa wyjaśnianie okoliczności co mogło spowodować pożar, w celu ustalenia przyczyny, wykonane zostaną szczegółowe ekspertyzy. Jak powiedział nam Grzegorz Juszkiewicz dyrektor ds. przewozów pasażerskich w PKS Częstochowa, na ten moment trudno wskazać konkretną przyczynę. Autobus w tym tygodniu przechodził kompleksową kontrolę techniczną. Możliwe, że doszło do nagłego zwarcia instalacji. Przewoźnik jednocześnie uspakaja pasażerów, że cały tabor systematycznie przechodzi kontrole techniczne, a wszelkie usterki usuwane są na bieżąco.
