Częstochowianin został brutalnie pobity. Na zlecenie pracodawczyni [FOTO]
Pracował w firmie transportowej, skończył jednak w szpitalu. Częstochowski kierowca zatrudniony w jednej z katowickich firm został brutalnie pobity. Jego pracodawczyni odwiedziła mężczyznę w mieszkaniu z groźnym "pomocnikiem". Patryka Zielińskiego pilnie poszukuje policja i prokuratura.
Prokuratura sprawdza kto był prowodyrem napaści, poszukuje też listem gończym napastnika, który pobił 43-letniego kierowcę.
W toku tego śledztwa ustalono, że we wrześniu Jacek K. zatrudnił się na stanowisko kierowcy w jednej z firm transportowych w Katowicach. Pracodawczyni miała do niego pretensje, co do przestrzegania przez niego dyscypliny pracy oraz wykonywania obowiązków służbowych. 30 października przybyła ona do mieszkania mężczyzny w towarzystwie swojego znajomego Patryka Zielińskiego. Zażądali wydania dokumentów i kluczyków samochodu, którym Jacek K. dysponował.
– wyjaśnia Tomasz Ozimek z Prokuratury w Częstochowie.
Patryk Zieliński zaczął uderzać pokrzywdzonego, co spowodowało u niego bardzo poważne obrażenia. Czynności przeprowadzone przez policję pozwoliły na ustalenie, że Patryk Zieliński ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, dlatego prokurator zdecydował wydać za nim list gończy.
W sprawie zatrzymana została również Anita N., 35-latka, która zleciła pobicie. Jej 46-letni znajomy skopał i pobił mężczyznę w jego mieszkaniu, w którym znajdowała się również 77-letnia matka pokrzywdzonego. Skutki pobicia okazały się bardzo niebezpieczne, zagrażały życiu 43-latka.
Policja liczy na pomoc mieszkańców w ustaleniu miejsca pobytu poszukiwanego listem gończym Patryka Zielińskiego.
